2003.04.06 - MWP Warszawa (PL)

W Warszawie tłoku nie było - zgłoszono same suki....

  • klasa młodzieży
    FANY Křivoklátský Atos
  • klasa pośrednia
    MERRY BELL z Molu ES
  • klasa otwarta
    BEATRIS Vlčí naděje
  • klasa championów
    JOLLY z Molu ES

Sędziował pan Jean-Jacques Dupas z Francji. Na ring weszliśmy dosyć szybko, bo przed nami były jedynie trzy Australian Cattle Dog i trzy Bergamasco..... Psy rzuciły na kolana może nie (tylko) sędziów, ale publikę... Od głaskania suczyskom aż sierść pociemniała... Dobrze, że była Kamila z Bartkiem, bo w innym wypadku już w połowie wystawy straciłabym głos po raz kolejny opowiadając o rasie... A już odwiedziny w namiocie ONów były podobne do wejścia smoka.....

Sędzia był wyzwaniem - jest znany w środowisku wilczakowym (dużo sędziuje we Francji) i bardzo dużą uwagę przyłada do wystawienia i nieagresywnego zachowania na ringu. Bartek może poświadczyć: dokładnie obadał każda z panienek. Źle zbudowane sierściuchy miałyby u niego poważny problem - u takiego sędziego nie da się wad zatuszować ładnym włosem Belka może się nawet poszczycić, że zęby badał jej sędzia osobiście. Przyjęła to ze spokojem (bo nic nie próbował jej wyciągąć z pyska ) . Ostatecznie najlepszą suczką i jednocześnie Zw.Rasy została Jolly....



BOB - Jolly z Molu Es

BIS pojechał na Węgry do malamuta INT.CH. GREY and White. Drugi był york CH.PL.MY FAIR LADY Restart wystawiany przez p.Supronowicz... Na trzecią lokate trafił krót. wyżeł niemiecki Nestor z Tarnowskiej Krainy. W grupie I. szło nam na początku nieźle - zostaliśmy wybrani do grupy finałowej i odpadliśmy dopiero na ostatnim odsiewie. Na placu została PONka Malina, podhalan Janosik Chluba Liliowej Przełęczy i corgi (nazwy nie znam). BOG 1 poszedł do podhalana, ale już na finałach widać było, że to nie jego dzień. Nie chciał się wystawić, ustawić, a na zakończenie wyleciał z ringu na BISie za awanture z landseerem....

Odpowiedzi