z Peronówki - Czechoslovakian Wolfdog - Czechosłowacki wilczak - Československý vlčak - Tschechoslowakischer Wolfhund

Pierwszy (historyczny) powód to nieprzychylne wilczakom lobby "owczarkarskie" w straży granicznej, które rzucało cały czas kłody pod nogi promotorom wilczaków.
Drugi to problem z dostosowaniem wilczaków do zmieniającej się kadry. Kiedyś żołnierze zmieniali się co 2 lata, a wilczak jak wiadomo bardzo przywiązuje się do właściciela i nie był w stanie wytrzymać takiej karuzeli.

1. Zachowanie wobec ludzi (pies z przewodnikiem)

Linii użytkowych u wilczaków nie ma.. Z prostego powodu - nie ma doświadczonych szkoleniowców, którzy przez lata przetestowaliby kolejne generacje psów. Czyli sprawdziliby "prawdziwy" charakter danych osobników.

Wcześniej (początek lat 90-tych) w zawodach startował m.in Peter Krotkovský (hodowla: z Krotkovského dvora). Wtedy miał sporo osiągnięć, ale nie wiem, czy w obecnych czasach miałby takie same szanse osiągnąć sukces.

Już jutro Andariel oficjalnie zostanie przyjęta do ochrony na patrole nocne, a za dnia ma się dobrze prezentować, stać przy nodze i od czasu do czasu obdarować kogoś swoim uśmiechem.

A to oznacza:

Dwie godziny na granicy czesko-niemieckiej (bo celnik musiał przeczytać przepisy...),

Gdy dorosły wilczak wejdzie w stado innych psów na pewno się na nie nie rzuci i nie zacznie gryźć. Chyba, że trafi się jakiś inny 'dominant' - wtedy rozgrywają teatr: powarkiwanie, stroszenie i imponowanie (jeśli już do tego doszło, to nie wolno się w żadnym wypadku zbliżyć do psów, bo wtedy na pewno zaatakują). Jeśli jeden z psów uzna się za słabszego odchodzi w spokoju.

Wszystko zaczęło się dość niewinnie; sześć szczeniaków sobie brykało po błoniach merdając ogonkami do swoich właścicieli, od czasu do czasu spoglądały nieśmiało w stronę starszej grupy, która ćwiczyła jakieś biegi dookoła taśmy. Prawdziwa idylla dopóki Hobart (Aegis) nie został spuszczony ze smyczy.

Ja jednak radziłbym uczyć psa od początku jazdy na smyczy, ponieważ potem zawsze można puścić go luzem. Na smyczy jest zawsze bezpieczniej, tym bardziej jeśli jedziemy np. asfaltem i mijają nas samochody - wystarczy że pies oddali się o 1-2m za bardzo na środek jezdni,

12.2005 "Plzeňský deník"

Jolly z Molu Es